Mocne wystąpienie prezydenta. "To jest kpina, to normalne oszustwo"
Ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda spotkał się dziś z mieszkańcami Serocka. W wygłoszonym w tym mieście wystąpieniu mówił o ważnym wyborem przed którym już wkrótce staną Polacy. – Proszę Państwa, abyście zachęcali wszystkich do tego, aby 28 czerwca do wyborów iść. Te wybory przesadzą o tym, jak Polska będzie się rozwijała w najbliższych latach – podkreślił.
"Polska wreszcie staje się państwem, w którym realizowana jest konstytucja"
Prezydent Duda mówił również o tym, że Polska wreszcie staje się krajem, w którym realizowana jest konstytucja. Zapowiedział, że będzie on twardo bronił zapisanym w tym dokumencie praw rodziny. – Rodzice mają prawo do tego, aby nikt dzieci bez ich zgody nie indoktrynował. (…) dzieci musza być chronione – podkreślał prezydent, wskazując, że wystarczy dziś popatrzeć na drugą stronę i zobaczyć, jakie karta rodziny wywołuje protesty. – W takim razie łatwo sobie odpowiedzieć na pytanie, co nas czeka, jeżeli wygrają ci, którzy podpisywali karty, przynoszące zupełnie inne podejście do rodziny, dzieci. Czy my tego potrzebujemy? W moich przekonaniu nie – przyznał.
W wystąpieniu głowy państwa pojawił się wątek sojuszu z USA. – Wojska NATO są u nas obecne. Walczyłem o to. Dziś Stany Zjednoczone są naszym najmocniejszym sojusznikiem – przekonywał.
"Dzisiaj można pękać ze śmiechu..."
Andrzej Duda nie szczędził także krytyki swoim politycznym oponentom, w tym rywalom w wyścigu o fotel prezydencki. – Dzisiaj można pęknąć ze śmiechu, kiedy słucha się niektórych kandydatów, którzy uczestnicząc w rządzie Donalda Tuska brali czynny udział w podwyższeniu wieku emerytalnego, podwyższali Polakom podatek VAT razem z tamtym rządem, którzy sprowadzali do Polski uchodźców, byli za kwotowym systemem sprowadzania do Polski uchodźców, a dzisiaj mówią, że będą bronili tego, co państwo otrzymaliście ode mnie i od rządu w ciągu ostatnich pięciu lat. Przecież to jest kpina, to normalne oszustwo – mówił prezydent.
Oberwało się także kandydatowi KO na prezydenta. Andrzej Duda przypomniał jego wypowiedź z 2015 roku, w której nazwał podwyższenie wieku emerytalnego "działaniem modernizacyjnym". Wyobrażacie sobie to Państwo? – To ma być modernizacja, wbrew ludziom, szkodząc ludziom, obciążając ich dodatkową pracą, zabierając pieniądze z OFE, to ma być modernizacja Polski? Że się likwiduje 32 placówki sanitarno-epidemiologiczne w całym kraju. Likwiduje komisariaty policji, to ma być modernizacja? – pytał i od razu sam odpowiedział: "To jest cofanie naszego kraju, zwijanie Polski".
Prezydent Duda zwrócił się do mieszkańców Serocka z prośbą. – Proszę państwa o wsparcie, nie możemy pozwolić, aby do władzy wrócili ludzie, którzy niszczyli Polskę – powiedział.